Dwa Oświecenia. Polacy, Żydzi i ich drogi do nowoczesności

MOWA PRZY WYKŁADZIE Kazania Rabina Gminy Warszawskiey W ŚWIĄTYNI NA OBCHÓD ŻAŁOBNY URZĄDZONEY, PRZEZ JANA GLÜCKSBERGA Sekretarza Izby Doradczey. DNIA 17. KWIETNIA 1826 ROKU. W WARSZAWIE, DRUKIEM N. GLÜCKSBERGA KSIĘGARZA I TYPOGRAFA KROLEWSKO-WARSZAWSKIEGO UNIWERSYTETU. 1829. Nie sama tylko chęć przełożonych, ale bardziey ieszcze serce moie boleiące na zgon wiekopomnego Cesarza wkłada na mnie smutny obowiązek, bym w Świątyni Bożéy, w obliczu rozrzewnionych, dostoynych słuchaczów, odczytał w języku polskim, to, co prawy Rabin dopiéro po hebraysku współwyznawcom wynurzył Powołany przed oblicze wszechobecnego Stwórcy i z nim przytomny tu Duchu ALEXANDRA I. weyrzyj w nasze serca przepełnione uwielbieniem cnot twoich, zalane żalem po twoim zgonie a przebaczysz nieudolnym ustom że się poważyły kreślić sławy twéy obraz i liczyć Twoie niezliczone dobrodzieystwa Cieniu wiekopomnego Cesarza! Ty niepotrzebuiesz naszych świadectw, ni pochwał, acz należnych i zasłużonych! Odwieczny Pan wszech stworzeń, Król Królów, widział Twoie czyny! spełniłeś, rzekł do Ciebie, powinność wiernego zastępcy moiego; powróć na łono moie i ciesz się zgotowaną Ci nagrodą. Z wysokości Nieba patrzysz teraz na zbawienne skutki usiłowań Twoich. Cieszysz się owocami miłosierdzia i łaskawości przez Ciebie na ziemi rozkrzewionemi i mądrością praw Twoich. Nas to tylko smutek i żal przyciska, żeś nam tak prędko zabrany, widzisz naszą boleść, widzisz zgromadzone tu dzieci Izraela których Oycem i Zbawicielem byłeś za życia — widzisz ie okryte ciężką żałobą — słyszysz słowa prawego ich pasterza! który w niepocieszonym po zgonie Twoim żalu woła z prorokiem: (I) In die illa magnus erit planctus in Jeruzalem, sicut planetus Adadremmon in campo Mageddon Zachariae Cap: XII. v. 11 Onego dnia wielki będzie płacz w Jeruzalem, iako płacz Adadremmon na polu Mageddon. Zacharyasz Rozdział XII. w. 11 Jonathan syn Azyela wykładacz pisma świętego obiaśnia, że słowa: płacz Adadremmon na polu Mageddon ściągaią się do żałobnego obchodu po śmierci dwóch Królów Izraelskich, Achaba zabitego od Adadremmona syna Jabremona i Jozyasza poległego na polu Mageddon. Rabi Jochanon (2) powiada: że wyrazy et erit in die illa, dicit Deus, occidet sol in meridie (3) — i będzie dnia onego, mówi P. Bóg, zaydzie słońce w południe i uczyni że się zaćmi ziemia w dzień iasności, stosuią się do dnia śmierci Króla Jozyasza, kiedy zaćmiła się ziemia, iakoby dla żalu po Królu obrońcy narodu Jeżeli zatém po śmierci Króla Achaba płacz był wielki, chociaż on niemiał innych cnót i zasług, iedno że w dzień bitwy zachęcał lud swóy do boiu, (iak świadczy pismo święte mówiąc: stoczona (1) Odtąd poczyna się Kazanie Rabina. (2) Moed Katan fol: 23. (3) Amos rozd: 8. v. 9 tedy iest bitwa onego dnia, a Król Izraelski stał na wozie swym przeciw Syryiczykom (4); iakże smutny cios nas niedotknął! iakaż boleść i żal nie maią nas przeiąć! gdy w wielkim, wiekopomnym ALEXANDRZE, którego pamięć w dniu dzisieyszym czcimy, straciliśmy Cesarza, sławnego męstwem, mądrego radą, miłościwego na Tronie; słowem, gdy w nim straciliśmy Króla, Oyca i Dobroczyńcę Zaszło nam słońce w południe — umarł obrońca co dla nas był takim iak ów, o którym pismo święte (5) mówi: że wzniydzie wam, boiącym się imienia mego, słońce sprawiedliwości i zdrowia na skrzydłach iego. — Lecz zaszło iuż nam to słońce co skrzydły swemi równie nas iako i drugich osłaniało; bośmy się imienia Boga niebali, bo staliśmy się niegodni łaski Naywyższego — niegodni słońca przez które Stwórca dobrodzieystwa swoie na nas wylewał!— Przywołał ie Bóg na powrót. Biada nam! biada! za grzechy nasze! Tak iest — słońce wszystko ożywia. Człowiek na siłach upadły, podnosi ocieżałą głowę, pokrzepiony wschodnim iego promieniem — a gdy zaydzie słońce, albo ie chmura oblecze, wszystko gaśnie, słabicie i upada. Słońce atoli nic przez to zaćmienie ze swego blasku nietraci, zawsze w swey wielkości iednakie; ale mieszkańcy ziemi nie mogą wtedy, ni dobroczynnych darów iego ni też światła, co życie i zdrowie przynosi, używać.— Nie przykra a słodka iest śmierć dla cnotliwych i pobożnych; biada tylko osierociałym po swych obrońcach, dla których zasługi Bóg łaskawym był i litościwym całemu kraiowi. — Podobnież i zgon wiekopomnego Cesarza, żadney uymy wielkiey Jego duszy nieprzyniósł — iest ona z Bogiem połączona! Dozwolił Bóg zasłużonemu Monarsze panowanie doczesne za wieczny w Niebie spoczynek zamienić; nam to tylko biada! my straciliśmy łaskawego oyca i opiekuna, dla nas to zaćmiła się ziemia w sam dzień iasności. I iakże niepłakać? iak nierozpaczać? iak przenieść ten cios i te ciężką za grzechy karę? Nauczaią nas mędrcy, przywodząc słowa Rabi Chaminy starszego Kapłana: będziesz się modlił za pomyślność Króla, (6) a w Mysznie poprzedzaiącey w te wyrazy ostrzega nas Akawia syn Mahalela: zważay na trzy rzeczy a uydziesz grzechu; to iest: pomniy zkąd pochodzisz, dokąd póydziesz i przed kim będziesz zdawał sprawę i rachunek — Tłumacze prawa obiaśniaiąc myśl Rabbi Chaniny, dowodzą iż zasady Rabi Akawii byłyby nie dostateczne, gdyby ogólnie wszystkim ludziom miały służyć za prawidło.— Nauka bowiem Rabi Akawii zalecaiąca by pamiętać na to przed kim zdawać będziemy rachunek i sprawę, dostateczną iest w prawdzie przestrogą niewielkiey liczbie światłych i cnotliwych; lecz nie potrafi powściągnąć tych, których iak mówi pismo święte zmysły i myśli serca skłonne są do złego od samego młodzieństwa. Potrzeba zatém tu na ziemi Króla, który władzą swoią, i przykładném życiem, a mądremi prawami buduie ziemię (Rex iustus erigit terram), poddanych zasłania od nieprawości, zapewniaiąc im byt i swobodę, by mogli spokoynie służbie się Bożey poświęcić, i cześć należną Stwórcy oddawać, by dolegliwe troski, obawa grabieży i uciemiężenia nie mąciły spokoynego ich umysłu. Bo skoro zakłócona iest spokoyność człowieka, zdołażli on Boskie przykazania wypełniać, łaskę Stwórcy pozyskać, i nabyć cnót, co serce uszlachetniaią, duszę doskonalą? — Każdego przeto iest powinnością modlić się za pomyślność Króla, pierwszą przyczynę wszelkiego dobra. Od niego to zależy zbawienie ludu; przez niego panowanie grzechu upada. (4) Królewskie księgi 3. rozd: 22. v. 35. (5) Malachiasz rozd: IV. v. 2. rozdział Rozważmy ile to tysięcy i milionów dusz zbawił Pan nasz i Cesarz ALEXANDER, poddanym swoim pokóy i zgodę zabespieczaiąc. Pod iego rządem przemysł i nauki kwitnęły; pierwszym uwolnił ich od trosk i dolegliwości życia; drugiemi oświecił w powinnościach ku Bogu, i wiernie wykonywać przykazania Jego nauczył. w dobroci swoiey pamiętał o poniżonych Izraelitach; litował się naszey nędzy, a raczył nas szczególną swą opieką zasłaniać. Dobroć Jego dla nas była nieprzebrana. Poruczył władzy kraiowéy sprostowanie i ułożenie rozporządzeń, by polepszyć byt i położenie nasze, za co niech będzie w gronie świętych policzony. Taki to Król nas opuścił. Jemu wieczność, a nam płacz i narzekanie! To ieszcze iedno zostaie mi powiedzieć: że łaskawy względem nas wyrok Nayiaśnieyszego Cesarza ALEXANDRA, nie same tylko przemiiaiące i zmysłowe dobro, ale i moralną poprawę miał na celu. Dobroczyńca ten nietylko żądał urządzić nasze sprawy tyczące się rzeczy, z ciałem naszém bliski związek maiących, ale oraz te co serce poprawić, dusze zbawić mogą; iako pobożność i pożyteczne nauki. Znane iest wszystkim owe zdanie, że za pośrednictwem zbawionego, Bóg zbawienie przesyła. Był nim dla nas Wiekopomny ALEXANDER policzony teraz w gronie sprawiedliwych, którzy w Państwie wieczności wielką nagrodą się cieszą. W psalmie 117 (7) powiada Dawid: potrącony, wywróciłem się bym upadł, a pan wspomógł mię. — Moc moia y chwała moia Pan: y stał mi się zbawieniem — (i daley nieco): Głos wesela y zbawienia w przybytkach sprawiedliwych. Zastanówmy się, czemu Dawid w wierszu 17 mówiąc o weselu odpowiedniem słowom wiersza 13, a Pan wspomógł mię, dodaie nadto: i stał mi się zbawieniem? — Otoż taka iest myśl Króla Dawida: wspomożenie dwoiakie bydź może; albo się ściąga do samey ochrony od upadku, i wyzwolenia z nędzy i ucisku i o tém wspomożeniu mówi Dawid w pierwszéy części zdania swego: potrącony byłem, bym upadł a pan wspomógł mię, albo też takiey iest natury że nie tylko od upadku chroni ale nadto ieszcze dopomaga do szczęśliwego bytu— a mianowicie ieśli ma celem utwierdzenie religijnego wyznania zapewnienie swobody w pełnieniu przykazań Boskich, słowem ieżeli staie się zbawieniem. O takiem to wspomożeniu mówiąc Dawid używa wyrazów, Głos wesela w przybytkach sprawiedliwych, to iest, Bóg ich od upadku chroni, a dodane słowo, zbawienie, oznacza ze Bóg ich wspomaga tak, że spokoynie służbie Jego poświęcić się mogą — W tym duchu kończy Dawid myśl swoię mówiąc: prawica Boska wywyższyła mię; to iest, poświęcaiąc się służbie Bożéy prawdziwego zbawieniam dostąpił. — Takież same względem nas miał i zgasły Cesarz ALEXANDER zamiary, chciał nam dopomódz, to iest uchronić nas od upadku; zbawić, to iest dać nam sposobność pełnienia obowiązków powinnych Bogu i bliźniemu. (8) Taka to uśmiechała się nam nadzieia! ale teraz niestety zniknął iéy dawca!— Wzięty nasz Dobroczyńca, łzy nam tylko i wieczny żal po sobie zostawił. — Rozpacz nas ogarnia! ciężka okrywa żałoba!— z pokorą stoimy tu przed obliczem wszędzie przytomnego Stwórcy i przyimuiemy wyrok Jego sprawiedliwy! Religia niedozwala użalać się na Boskie wyroki! Pomnąc na wielkość i łaskawość Naywyższego Oyca przystoi nam upamiętać się i milczeć — a wtedy dopiéro poznamy dobroć nieskończoną Stwórcy. (7) U Izraelitów 18. (8) Tu koniec Kazania. Tak, odmienia Bóg wykonawców swey woli, lecz łaska Jego nieskończona niezmienia się Wiekopomny ALEXANDER Spełniwszy miarę dobrych czynów, za które w nagrodę Niebo zasłużył powrócił do Króla Królów: a Bóg dalsze wykonywanie swey woli powierzył iednemu z swoich ziemskich Zastępców Naymiłościwszemu MIKOŁAJOWI PIERWSZEMU Cesarzowi Wszech Rossyi, Królowi Polskiemu. — On przyimuiąc Koronę odziedzicza mądrość i cnoty ALEXANDRA, idzie śladem Wielkiego Brata— i dokona co Bóg ALEXANDROWI rozpocząć dozwolił.— Postanowi prawa szczęście poddanych gruntuiące, których uchwałę Bóg Jemu zostawił. — Natchnie Go Wszechmocny mądrością i sprawiedliwością, zachowa przy długiem i czerstwem życiu Nayiaśnieyszą Cesarzową Dostoyną Jego Matkę, i całą Cesarską Rodzinę i Braci KONSTANTEGO i MICHAŁA— by mogli Mu bydź pomocą w rządzeniu tak rozległego Mocarstwa. Oby długo i długo ieszcze niedotknął Bóg całey Nayiaśnieyszey Rodziny tak smutnym dla niey i dla wiernych poddanych wypadkiem— Oby się cieszył Nayiaśnieyszy Cesarz MIKOŁAY, długiem panowaniem a My Jego łaskawemi rządami.— W tenczas sprawdzą się słowa Dawida Głos wesela y zbawienia będzie w przybytkach sprawiedliwych; prawica Pańska wywyższy nas Tak niech się stanie! Oto cię prosimy łaskawy Oycze Nieba! Wysłuchay modlitwy naszey. Modlitwa Wszechmocny i Potężny Boże! który w Niebie i na ziemi rządzisz wszystkim według woli Twoiey, który w Twém ręku trzymasz ducha wszech stworzeń, przed Tobą my dzieci Izraela gorzko płacząc wywnętrzamy omdlałe serce nasze, biada! wołamy w naszém nieszczęściu: Oto Pan nasz ALEXANDER I. Cesarz Wszech Rossyi i Król Polski, Głowa nasza, wzięty nam za grzechy nasze, opuścił On tę ziemię, zgasł nam, a w grono Świętych przybrany. Wspomnienie iednéy tylko cząstki Jego czynów utrapi serce wszystkich, a każdy rzeknie: znikł Dobroczyńca z téy ziemi i Sędzia Sprawiedliwy, u którego równie mały iak wielki był wysłuchany i który niemiał bogatego przed ubogim; wszystkie Jego zamiary i postępowania ku uszczęśliwieniu narodów Jego dążyły, wszystkim, różnych wyznań narodom, co pod Jego spoczywały berłem, zarówno był Oycem, litował się nad wszystkiemi iak Oyciec nad dziecmi.— I o dzieciach też Izraela nie zapomniał, cieniem ie skrzydeł swoich osłaniał i powiększył dla nich swą łaskę, by spokoyny byt prowadziły. — Oczy Jego litościwie na stan ich patrzyły, i skłonił ku nim chęć swoię dobroczynną nad podziw, by ciągle dobrze im było. — Ach! wstrzęsło się serce nasze bolesną raną dotknione. — I w goryczy duszy naszey mówimy, cóż nam Bóg w gniewie swoim uczynił, że tak mądrego i sprawiedliwego Króla nam zabrał! — Śmiercią Tego sprawiedliwego Monarchy wszystkich serca boleią i niemoc trapi wnętrzności. — To tylko sercom naszym powiemy, że niedościgłe są Boskie zamysły, sprawiedliwe Jego wyroki i sądy. Któż mu powiedzieć może, co czynisz? — i cóż nam pozostaie?— oto wołać do Króla co panuie na Niebie, błagać Go i prosić: (*) Oryginał hebrayski tey Modlitwy napisał Abraham STERN, Członek Towarzystwa Król-War: Przyiacioł Nauk. Boże! Dusz Panie! wspomniy przez miłosierdzie Twoie na Pana i Króla naszego ALEXANDRA PIERWSZEGO, i na wszystkie Jego cnotliwe czyny spełnione, zmiłuy się Jego Duszy, przyim Ją pod Twoie skrzydła, niech w węzeł wieczności będzie związaną, rozraduy Ją wieczną roskoszą Twego oblicza, niechay w gronie dusz prawych weseli się, a cześć niech będzie Jego wypocznieniem.— A Ty Boże litościwy i łaskawy! który słuchasz modły ust wszystkich, mamy ufność w Twey łasce, że ucho Twoie skłonisz naszey Modlitwy głosowi. WŁADZCO ŚWIATA! Panie ziemskich Królestw, z którego ręki Królowie dzierżą korony — do CIEBIE Boże wracamy, kiedyśmy iuż nasmucili się dowoli po tém nieszczęściu co nas potkało i wyrok Twóy za sprawiedliwy przyięli— dziękuiem Ci żeś gniew Twóy złagodził i nas pocieszył — albowiem taka iest Twoia droga: zasmucasz i koisz, ranisz a ręka Twoia goi— kiedyś po nim na Cesarza Rossyi i Króla Polski, Brata Jego MIKOŁAIA I. Pana naszego przywołał.— Latorośl ze szczepu prawego wynikła, szczęśliwie co raz piękniey wzrastała i do panowania zdolna. — Jakże było pięknie widzieć Braci razem żyiących, Brat łaczył się z Bratem i uczył się dróg prawych, aby mógł w ślady Brata Wielkiego wstępować, chodzić po ścieszkach sprawiedliwości i łaskawością tron zgotować. — Raduycie się ludy Berłu Jego podległe, wznoście do Boga pieśń chwały dziękczynienia iak lud pełena rdości, gdyż pocieszeni iesteśmy i smutek nasz ukoiony. Modlmyż się do Boga żywego za naszego Króla i Jego Rodzinę — Królu Mocarzów! Błogosław miłosierdziem Twoiem, pomnażay i wznieś wysoko Pana naszego MIKOŁAIA I. Cesarza Rossyi i Króla Polski, Oyca Kraiu i całą Jego Dostoyną Rodzinę.— Przedłużay dni Jego rządów. Niechay wesele i potęga przemieszkiwa w Jego Domu.— Obyśmy w granicach Jego Państwa nigdy nie zasłyszeli nieszczęścia. Wspieray Go prawicą Twey łaskawości; niechay krokom Jego szczęście towarzyszy. — Poszliy Mu prawdę, i światło Twoie niech Mu przewodniczy, aby prowadził ludy swoie iakby po cichey wodzie, a przez to Imię i Sławę sobie zjednał. Niech i na plemie Izraela swoię łaskę rozpostrze, aby nam było po wszystkie dni błogo. — AMEN.